Nie da się ukryć, że ja jestem raczej typem kibica, bo niespecjalnie lubię sport. Chociaż! Raz w tygodniu chodzę z kumplem pograć w tenisa. Tenisa stołowego

ale niech Was to nie zmyli, czasem wracamy naprawdę spoceni! Ten sport też daje w kość. Zamówiłem sobie nawet profesjonalną rakietkę z
http://modest.com.pl więc może zapiszę się jeszcze na jakieś rozgrywki

A jak jest u Was? Gracie czy kibicujecie?